Wakacje jak to wakacje. Późno się zaczęły i szybko skończyły. No cóż. Ale za to jest co wspominać:) Przygotowałam mały pokaz slajdów na którym znajdziecie trochę architektury, trochę plaży, małą przeprawę Motławą, a nawet szczyptę historii;) To jak? zaczynamy? Więc zapnijcie pasy i ruszamy;)
Widok ze św. Katarzyny |
Na początek trochę architektury i widok ze św. Katarzyny. Kto wie to wie, a kto nie wie ten się dowie, iż św. Katarzyna jest najstarszym kościołem parafialnym na starówce. W swej historii płonęła 3 razy (o ile dobrze pamiętam). W te wakacje skorzystałam z okazji i wdrapałam się na szczyt jej wieży. Po drodze podziwiałam zegar pulsarowy, który aktualnie jest najdokładniejszym zegarem na świecie. Jeśli chcecie więcej poczytać o tym cudzie techniki zapraszam TUTAJ;)
Do tej pory panoramę Gdańska oglądałam z wieży Bazyliki, wiedziałam, że jest ogromna ale dopiero jak zobaczyłam ją z wieży św. Katarzyny dotarło do mnie jak jest potężna. Zdjęcia z prawej strony slajdu po części to ukazują. Robi wrażenie prawda?:) No i jeszcze budynek dworca kolejowego. Jest bardzo ładny ale mojego z Przemyśla nie pobije:D (T. wybacz;P)
W następną przygodę poprowadzi nas tramwaj wodny. Bo takim ustrojstwem płynęliśmy na Sobieszewo. Po drodze mijaliśmy m.in. statek z pokładem dla helikopterów:)
Podróż na Sobieszewo |
Sobieszewo |
W między czasie okazało się, że nawet T. tam nie był więc bawiliśmy się w odkrywców. Znaleźliśmy plażę, na której obsypałam lubego piachem z czego nie był zbytnio zadowolony;) Przedzieraliśmy się przez las, a na koniec pokonywaliśmy bardzo długą drogę w poszukiwaniu środka transportu do domu:D Udało się;)
Kto lubi historię ręka do góry:) Na pierwszy rzut Grodzisko w Sopocie.
Grodzisko w Sopocie |
Najpierw zwiedza się część muzealną w nowoczesnym budynku. Można dowiedzieć się ciekawych rzeczy o samym grodzisku, które tam kiedyś było nim się je zobaczy. Idąc drogą leśną w górę mijamy szałas, który bardzo łatwo przeoczyć:D Do samego skansenu wchodzi się przez potężną bramę. Mury mają kilka metrów grubości co można zaobserwować na trzecim zdjęciu wraz z przekrojem. Jest i zbrojownia i kowal, a pierwsze co mi wpadło w oko to krosno:) Kuchnia też niczego sobie. Ciekawe, która pani domu odważyłaby się przygotować obiad w takich warunkach?:)
Na drugi rzut idzie Faktoria w Pruszczu Gdańskim.
Faktoria w Pruszczu Gdańskim |
Miejsce również bardzo przyjemne i fajnie zrobione. O wiele przestronniejsze i nowocześniejsze niż Grodzisko w Sopocie ale jak dla mnie o wiele mniej klimatyczne. Niektóre chaty są klimatyzowane i były tam pokazy multimedialne oraz róże wystawy muzealne prezentujące znalezione w tym miejscu przedmioty. Mniejsze budynki przedstawiały życie mieszkańców osady, m.in. kowala i bursztyniarza. Gdy weszłam do jednej z nich przestraszyłam się manekina, który był widoczny po odwróceniu się i myślałam że na zawał zejdę z tego świata:D Możemy tam też zobaczyć obiekty kulturowe jak kamienny krąg na pierwszym zdjęciu.
Oba miejsca polecam odwiedzić gdy są organizowane różne pokazy i wszystko ożywa. Można wtedy o wiele więcej skorzystać niż tak na sucho;)
Na koniec mego urlopowego posta kilka fotek z plaży, na której starałam się być jak najczęściej:)
Plaża:) |
Plaża c.d.:D |
Tak, zdecydowanie najprzyjemniejsze chwile to te na plaży:) Pewnie jak zamieszkam w Gdańsku to będę podchodziła do niej podobnie jak tubylcy, ale póki co zamierzam się napawać każdą chwilą tam spędzoną i każdym jej wspomnieniem;) Przy okazji na plaży w Brzeźnie odkryłam najpyszniejsze lody świata. Mój T. mi je pokazał:) Włoskie lody truskawkowo-ananasowe. Przepyszne!!! Oby za rok też były bo naprawdę lepszych do tej pory nie jadłam;)
Podczas tegorocznego pobytu w Gdańsku miałam również przyjemność spotkać się z naszą blogową koleżanką - Lidką z Misiowego Zakątka:) Spotkanie było bardzo sympatyczne ale o tym już w następnym poście;)
Tym słodkim i miłym akcentem kończę już pisanie. Mam nadzieję, że dobrnęliście choć do połowy:D Tradycyjnym mym zwyczajem pozdrawiam Was serdecznie i życzę wszystkiego dobrego na nadchodzące dni. Trzymajcie się ciepło:)
P.s. ponieważ jesień już za pasem to na wspomnienie lata taka oto melodia dla Was:
Anna German - "Dookoła kipi lato" ;)