Zgodnie z obietnicą post ten powinien być wczoraj, jednak wiecie jak jest. Pewnych rzeczy nie przeskoczę i jak to już bywa mimo wolnego nie dałam rady. Zrobiłam tylko zdjęcia, które za momencik pokażę:) Ważne, że raporcik udało mi się opublikować na czas:)
Pierwszy obrazek z gamy warzywnej prezentuje się następująco:
Kilka zbliżeń również się znajdzie:)
Zastanawiałam się nad tym czy nie tłumaczyć napisów aby było bardziej swojsko. Przeanalizowałam jednak wszystkie schematy i doszłam do wniosku, że ciężko byłoby rozmieścić niektóre polskie nazwy. Wzięłam głęboki oddech i troszeczkę zawiedziona stworzyłam pierwszy napis:
Na deser zostały słodkie i dojrzewające w pełnym blasku słońca pomarańcze:
Troszku nadgryzione ale jak pojawią się listki to nie będzie widać:) Razem z listkami na luty zostawiłam tło i kontury. Myślę, że spokojnie dam radę dopilnować kontraktu i wykonać zlecenie na czas:D Aby nie było, że leniuchowałam jeszcze kilka zbliżeń:
Sal cytrusowo-warzywny idzie zgodnie z planem. Pewne opóźnienia są przy innej pracy. Myślę, że do nadrobienia więc żadnych kar nie będzie:) Na koniec tradycyjnie Was cieplutko pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego na kolejne dni:)