Witajcie po jakże długiej przerwie:) Moje spóźnienie w kwietniowej prezentacji słoiczka jest dosyć spore dlatego przyszło mi się pożegnać z tą edycją zabawy. Na koniec przedstawiam ostatnią prezentację tusalowego słoiczka:
Doszło sporo nitek z pracy nad kołderkowymi kwadracikami i innych zaczętych robótek. Moje spóźnienie było spowodowane wyjazdem nad morze gdzie odbywało się wesele, a gdy wróciłam ni jak nie mogłam znaleźć czasu na napisanie posta. Na pocieszenie kilka fotek z plaży w Gdańsku:
Jest to kaminista plaża na Westerplatte, piękny i cichy zakątek, przynajmniej poza sezonem;) Na zdjęciu widać jak zbieram muszelki oraz efekt końcowy tych starań;) Jeśli ktoś nie był w Gdańsku to serdecznie polecam. Miasto z historią, pięknymi zabytkami i ślicznymi okolicami:)
Niedługo umieszczę zdjęcia kolejnych kwadracików na kołderkę;) Aby nudno nie było troszkę zmieniłam wygląd bloga:) Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę wszystkiego dobrego:)
sloiczek przybiera na wadze...a widoczki piekne i az pozazdroscic spokoju i wolnego miejsca na plazy,co w sezonie jest rzadkoscia...
OdpowiedzUsuńJak ci dobrze, ciągle gdzieś jeździsz :)
OdpowiedzUsuńNowa odsłona bloga fajna, bardziej dynamiczna :D
Miły wypad, fajna odskocznia od codzienności.Pozdrawiam i życzę powodzenia w moim candy!
OdpowiedzUsuń