Gdy skończyły się środowe spotkania przy wiklinie bardzo mi tego brakowało. Tęskniłam za wyplataniem koszyków, donic i szuflad. Przeglądając o tym filmiki w internecie natrafiłam na hasło: Papierowa wiklina. Okazało się, że jest bardzo dużo różnych kursów i kursików po polsku, czesku i rosyjsku. Można z nich poznać różne metody wyplatania, a ponieważ nie wydawało się to trudne postanowiłam spróbować swoich sił. Z gazetowych rureczek potrafią powstać naprawdę niesamowite rzeczy począwszy od misek, małych i dużych koszy, a skończywszy na rzeczywistych rozmiarów armatach i meblach, np. takich:
Zdjęcia komody pochodzą ze strony: http://papierowawiklina.blox.pl/2011/08/niesamowita-komoda-z-PAPIEROWEJ-WIKLINY.html
Zdjęcia armaty pochodzą ze strony: http://www.papierowawiklina.pl/index.php/84-ogolna/186-sprzedajemy-nasza-armate-z-papierowej-wikliny
Te zdjęcia dosyć mocno mnie zmotywowały i już pierwsze moje prace są gotowe. Jak to się mówi: pierwsze koty za płoty ale o tym następnym razem. Tymczasem pozdrawiam Was serdecznie i życzę wszystkiego dobrego:)
Świetne :)
OdpowiedzUsuńOj, Mevosa czas przerzucić się na inne płatki :)np. kwiatowe, bo już wiosna w duszy gra :)a u ciebie ciągle ten śnieg "straszy"!!!!
hmm... może być ciężko bo ja uwielbiam zimę ale mogę obiecać, że pomyślę nad tym projektem;)
UsuńPomyślałam chwilę i wiosna zawitała już i u mnie:) Tylko zimowy płatek zostanie bo w sumie z nim się wiąże nazwa bloga;D Taki akcencik by mi zbyt smutno nie było:)
UsuńO to rozumiem, aż bije blog nową energią :). Bardzo mi się twoje nowe tło podoba :)
UsuńOj, fakt, fajne rzeczy powstają z papierowej wikliny, ja dostałam od jednej z naszych blogowiczek piękny koszyczek. Ciekawa jestem twoich wyrobów.:)
OdpowiedzUsuńJuż niedługo pierwsze zdjęcia. Moje drobiazgi nie są tak efektowne ale mam nadzieję, że dojdę do wprawy:)
UsuńFotki naprawdę motywujące:)Moje prace jednak dość skromne patrząc na te obrazki,więc czekam na twoje prace wiklinowe:)Witam i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTe prace faktycznie są imponujące. Jednak gdy zaglądam na Pani blog za każdym razem oglądam zdjęcia po kilka razy. Bardzo podobają mi się zamieszczane tam prace:)
UsuńTe wytwory, których zdjęcia umieściłaś to wręcz dzieła sztuki. Czekam na Twoje wyroby:)
OdpowiedzUsuńAch jak mi się podobają rzeczy z wikliny papierowej, ja niestety tego nie robię (jeszcze) :)
OdpowiedzUsuńMebelek fajny ale czy trwały?? Z wikliny na pewno by był mocniejszy niż z papieru.
OdpowiedzUsuńRewelacja :-)
OdpowiedzUsuńta komoda to musiała być pracochłonna
OdpowiedzUsuń