Ostatnio prezentowałam same materiały do pracy. Na dzień dzisiejszy praca prezentuje się następująco:
Oczywiście kontury korony cierniowej zostawiam na koniec, tak mi jest wygodniej. Do końca jeszcze sporo brakuje ale do gwiazdki myślę skończyć. Planuję ten obrazek podarować mamie pod choinkę ale cicho sza;)
Mój sosnowy lasek już się ładnie suszy. Niedługo w ruch pójdzie żelazko i aparat więc na dniach będę się chwalić kominkową ozdobą:) Tymczasem przesyłam serdeczne pozdrowienia i życzenia wszystkiego dobrego dla każdego tu zaglądacza:)
Piekny prezent tez bym chciała taki dostać ,mama na pewno się ucieszy
OdpowiedzUsuńPiękny prezent będzie, a co najważniejsze zrobiony własnoręcznie :)
OdpowiedzUsuńŁadny! I na pewno dobrze się go wyszywa?
OdpowiedzUsuńWyszywałam ten obraz, dał mi nieźle popalić;), ale efekt końcowy był warty wszelkich cierpień;)
OdpowiedzUsuńMama z pewnością będzie zachwycona:)
Śliczny. Również zamierzam wyhaftować ten piękny haft ale jest on dopiero trzeci w kolejce:) Pozdrawiam i życzę miłego haftowania
OdpowiedzUsuń