środa, 25 lipca 2012

Komplecik


Pamiętacie jak wcześniej pisałam o poproszenie mnie aby wyhaftować okładkę na książkę i zakładkę? Dziś mogę już spokojnie je pokazać i oto one:


Wzorek oraz wykonanie zgodne z instrukcjami jakie dostałam. Główny nacisk był położony na jakiś motyw ludowy tak więc decyzja padła na wzór z tej strony: http://www.wzory-haftu.pl Na początku myślałam, że będzie on zbyt zabudowany i lepiej pasowałby nieco lżejszy wzorek w swej budowie. Po wyszyciu jednak okazał się wręcz idealny i świetnie pasujący do swojego przeznaczenia. Mam nadzieję, że Wam również się podoba:) Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę wszystkiego dobrego:) 

P.s. Dziś byłam na kolejnych zajęciach z wikliny. Zapomniałam jednak aparatu i zdjęcia robiłam telefonem także nowy koszyk ukaże się na łamach bloga jak znajdę kabel:D Obiecuję dzielnie go szukać i mam nadzieję jutro już go odnaleźć:)

środa, 18 lipca 2012

Wiklina - nowa przygoda


Od kilku tygodni moja mama chodzi na zajęcia organizowane przez klub seniora. Znając moje zainteresowania starała się mnie namówić i w końcu przekonała abym wybrała się z nią na jedno spotkanie. "Jak nie będziesz zadowolona to przecież nie musisz chodzić" - powiedziała. Byłam dwa tygodnie temu i niedość, że mi się spodobało to byłam wręcz zachwycona tymi zajęciami:) Dziś znowu się wybrałam mając nadzieję, że pozwolą mi uczęszczać na te zajęcia cały czas. Problem tkwi w takim małym szczególe mojego wieku. Z racji, że skończyłam 26 lat to jestem za stara aby zapisać się do młodzieży oraz za młoda na seniora i co tu zrobić?:D Na dzień dzisiejszy chodzę z mamą i póki mnie nie wyrzucą będę ich tam nachodzić i tworzyć koszyczki z wikliny:) Dziś była nas trójka i praca pod czujnym okiem naszego mistrza - pana Leszka,  szła nam bardzo dobrze. Oto dowody:


Na początku oczywiście każdy kolejny krok pan Leszek zaczynał i pokazywał jak dalej robić. Później szło samo i wszyscy byliśmy bardzo zadowoleni z tworzących się piękności:) W małym pokoiku na piętrze powstały takie oto wytwory naszych rąk:


Już mam pomysł na następne zajęcia. Planów zdradzać nie będę ale z pewnością podzielę się kolejnymi wiklinowymi dziełami:) 

piątek, 13 lipca 2012

Kolejne znaki


Udało mi się zdobyć baterie do aparatu i mogłam wykonać zdjęcia kolejnej czwórce. Już niedługo będę miała całą serię i pomału zastanawiam się jak je ciekawie oprawić nie wydając przy tym majątku:D Pogoda u mnie zmieniła swoje oblicze na bardziej przyjacielskie:) Jest fajnie chłodno i mogę odpocząć od upałów jakie ostatnio nawiedzały mój świat jak złe duchy:D Nie przedłużając przedstawiam kolejne gwiazdy programu:)





W tej partii pojawił się i mój znak zodiaku, a jest nim lew:) Tak jak poprzednie, tak i te wzorki pochodzą ze strony http://www.wzory-haftu.pl Następne już czekają w kolejce. Zacznę je jednak wyszywać nieco później niż planowałam. W międzyczasie pojawił się pomysł stworzenia prezentu ręcznie czynionego i zyskał on status priorytetu:) Postaram się pokazać jego efekt końowy na łamach tego blogu:) Pozdrawiam serdecznie zaglądających;)

wtorek, 10 lipca 2012

Breloczków ciąg dalszy


Wiatrak, który zmontowałam ostatnio okazał się wybawieniem:) W te upały prócz niego i wody nie trzeba mi nic więcej do funkcjonowania:) Jak tak sobie to ustrojstwo pracuje dmuchając we mnie chłodne podmuchy wiaterku ja popełniam krzyżyki i bardzo przyjemnie mi się tworzy:) Ostatnio zrobiłam nowe breloczki. Właściwie to je dokończyłam bo praca nad nimi ciągnęła mi się przez 3 tygodnie. Stało się to za przyczyną wyjazdów poza miasto, niestety takich "służbowych" i nastałych upałów. Na szczęście dla mnie są do odebrania za kilka dni więc wyrobiłam się z zamówieniem i teraz chciałam Wam zaprezentować kolejną partię:) 


Pomysły na nie padają od osób, które chciałyby taki brelok, a ja rysuję sobie mniej więcej jak ma wyglądać i łapię igłę z nitką:) Na dziś to tyle - taki szybki wieczorny wpis;) Jutro postaram się pokazać nowe znaki zodiaku, jakie udało mi się zrobić, a tymczasem pozdrawiam serdecznie życząc dobrej nocy i kolorowych snów:) 

P.s. Za tydzień czeka mnie drugi etap konkursu na staż urzędniczy. Trzymajcie kciuki co by się udało;)

piątek, 6 lipca 2012

Znaki zodiaku


Nie wiem jak u Was ale u mnie koszmarne temperatury panują. Dla mnie to śmierć w męczarniach, gdyż bardzo ciężko znoszę takie warunki. Przez to wszystko moje wyszywanki stanęły w miejscu, jak i inne prace domowe idą mi 8 razy wolniej niż normalnie. Jak już coś wyszywam to tylko małe hafciki aby w każdym momencie to zostawić i się ochłodzić, nie musząc przy tym za wiele sprzątać. Tak też o zaczętym tryptyku na razie nie myślę nawet bo mi przykro, że przez te upały nie mam chęci do niego zasiąść. Jedyny mój ratunek to marketowy wiatrak:D Ostatnio rzadko piszę komentarze na blogach, ale zapewniam, że zaglądam codziennie podziwiając nowe twory jakie prezentujecie:) Wiem, że większość lubi ciepło ale mam nadzieję, że się nie obrazicie ani nie pogniewacie jak wyznam, że bardzo, bardzo, bardzo chciałabym aby temperatura spadła do 19 stopni. Od czasu świetności żabki, która w części została już przekazana nowemu właścicielowi udało mi się wyszyć kilka znaków zodiaków. Prezentują się tak:




Wzorki pochądzą ze strony: http://www.wzory-haftu.pl Oryginalnie powinno być wyszywane białą muliną na czarnym tle, ale czarna kanwa jakoś opornie do mnie przychodzi więc postanowiłam zamienić kolory. Wyszywa się je bardzo łatwo i szybko przy optymalnych warunkach pogodowych:D Mi to zajmuje nieco więcej czasu:D Chciałabym zrobić całą serię i może w lipcu tego dokonam. Trzymajcie za mnie kciuki, a jak nie chcecie u siebie chmur, desczu i zimnego wiatru to możecie śmiało dmuchać w chmury i przesyłać je do mnie:) Kierunek - południowy wschód - Przemyśl:D Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę dla każdego optymalnych dla niego warunków pogodowych;)  

P.s. Zaglądając dziś na stronę pasmanteri HaftiX przeczytałam bardzo fajną wiadomość: "Wszystkie zakupy w miesiącu lipcu 2012 r. wezmą udział w losowaniu nagród. Każde zamówienie zrealizowane w tym czasie (w przypadku wyboru płatności za pobraniem warunkiem jest wpłynięcie do końca miesiąca kwoty pobrania na nasze konto) to jedna szansa. Nagrodą będzie zestaw nici metalizowanych: po jednej sztuce wszystkich kolorów z kategorii "Metalic nr 6 (Madeira)", dwa wybrane kolory z kategorii "Spectra (Madeira)", po sztuce wszystkich kolorów z kategorii "DMC Diamant". Wyniki losowania będą znane do 10 sierpnia."


Rozdawajka od Patchwork-Oase


Witajcie:)

Chciałam się z podzielić z moimi gośćmi informacją, którą przed chwilą nabyłam. Otóż niemiecki sklep patchworkowy Patchwork-Oase ma do rozdania az 10 zestawow nagrod. Dlaczego? To z powodu nowej strony sklepu na patchwork-oase.com z zupelnie zmienioną szatą graficzną, nowymi funkcjami i nowymi kolekcjami materialow. Szczegółowe informacje można uzyskać na blogu: Shape Moth, tam też są pokazane zestawy jakie można wygrać:) 

Pozdrawiam serdecznie:)

poniedziałek, 18 czerwca 2012

Żabka na zdjęcia;)


Witajcie:) Po wysłaniu kwadracików zabrałam się za zrobienie żabki. Co do tego wzoru miałam dwa pomysły do przeróbki. W oryginalnym wzorze żabka trzyma węższą i krótszą ramkę, w której jest napis: think green. Ja w pierwszym momencie chciałam zrobić z tego oprawkę na segregator i napisać: Przepisy. Drugi zamysł był taki aby tak powiększyć ramkę by zmieściło się tam zdjęcie i w ten sposób powstały dwie żabki jako oprawki na zdjęcia;)

żabka z prawym liściem na dole

żabka z prawym liściem na górze
żabka z przykładowym zdjęciem
Wzorek, już dawno temu, otrzymałam od Renatki, której bardzo dziękuję i na której blogu znajdziecie oryginalny wzorek:) Wcześniej nie miałam jak zacząć wyszywać tego sympatycznego płaza, ale jak już się wzięłam za robotę to powstały aż dwie:) Wyszywało się je bardzo przyjemnie i nawet szybko. Ponieważ rzadko wyszywam coś dla siebie, tak i tym razem po ostatecznym oprawieniu żabki powędrują do nowych właścicieli w ramach spóźnionego nieco prezentu z okazji dnia dziecka;) Mam nadzieję, że się spodobały waszemu krytycznemu spojrzeniu, ale oczywiście zachęcam do szczerych opinii:) Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkim udanego tygodnia;)

czwartek, 7 czerwca 2012

Kołderki za jeden uśmiech


Przez ostatnie kłopoty jakie miałam z dodawaniem zdjęć na blogu jestem do tyłu z prezentowaniem postaci ze stumilowego lasu jakie tworzyłam do projektu "Kołderki za jeden uśmiech". Plan zakładał zrobienie jednego kwadraciku na miesiąc przez okres trwania akcji. Niestety nie udało się, ale i tak jestem zadowolona z efektu:) Udało mi się zrobić 4 na 5 planowanych kwadracików:) Prace są już wyprane, wyprasowane i opatrzone wizytówką. Myślę, że na dniach uda mi się je wysłać, zwłaszcza że zdążyłam je już spakować:) Oto 3 kolejne prace, których nie miałam jak wcześniej umieścić na blogu:

Tygrysek
Kangurzyca i Maleństwo

Tygrysek i Kubuś

Nie wiem czemu jedne zdjęcia są jaśniejsze inne ciemniejsze, robiłam je w tym samym świetle ale widać aparat inaczej to przyjął:) Proszę się też nie sugerować datą i godziną gdyż zapomniałam wyłączyć tą funkcję przy robieniu zdjęć. Jest ona nawet nieustawiona, chyba że stwierdzicie, iż potrafię podróżować w czasie:D Na koniec zdjęcie ekipy stworzonej przeze mnie na czele z Prosiaczkiem:)


Mam nadzieję, że postacie się wam się podobają oraz przypadną go gustu dzieciaczkom:) Najwspanialsze w tym wszystkim jest uszczęśliwienie dziecka:) Te kwadraciki wyszywało mi się bardzo przyjemnie, nawet trawę, którą nie było łatwo ogarnąć, a przynajmniej dla mnie:D Będę już kończyć aby nikogo nie zanudzić i życzę wszystkim wszystkiego dobrego:)

wtorek, 5 czerwca 2012

Słoneczniki wyszyte;)


Witam wszystkich w ten pochmurny (przynajmniej u mnie) dzień. Nie wiem jak to się stało, że wcześniej nie pokazałam efektu końcowego wyszytych słoneczników. Teraz szybciutko naprawiam ten błąd i tak o to przedstawiam skończony haft:


Słoneczniki są prezentem dla mamy z okazji urodzin. Nie oprawiałam ich jeszcze gdyż zostały wysłane na konkurs DMC, oczywiście za jej zgodą:)

sobota, 2 czerwca 2012

Aniołki :)


Witajcie:) Przyjechałam do Tomka i udało się sprawić aby zdjęcia się dodawały:) Mianowicie mam na przenośnej pamięci program Firefox portable. Nie wiem jak, ale sprawia to, że działa i to jest najważniejsze. Jak wrócę do domu to sprawdzę czy na moim domowym złomku też taki trik zadziała:) Nie byłam przygotowana na taki obrót wydarzeń i nie mam niestety przy sobie innych zdjęć, ale za to przedstawię wynik pracy moich ostatnich wieczorów. Aniołek z trąbką:


Dosłownie przed godzinką je oprawiłam w antyramę i zrobiłam zdjęcie:) Wzorek posiadam ze strony http://www.wzory-haftu.pl/. Aby go odwrócić użyłam programu Irfanview, który zrobił to w sekundę i już miałam gotowe schematy. Na podanej stronie jest także aniołek z lirą jakby ktoś chciał trochę urozmaicenia;) Hafciki są przeznaczone dla Zuzi, aby ją strzegły i ochraniały od złego:) Mam nadzieję, że się spodobają. Mojej mamie się spodobały i jej też takiego zrobię w niedługim czasie:) 
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę dużo weny na nowy miesiąc:) Witam także nowych gości w swoich skromnych progach:)